Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 2 grudnia 2010

65

ale chcecie być razem bo inaczej to bez sens, nawet gdy oboje podcinacie sobie krtań wzajemnie, uczucie klęski razem, jest milion razy silniejsze, czekacie kiedy tylko, złapiecie się za swoje ręce, dajecie upust emocją by nie czekać na siebie więcej, nawet gdy życie odbiera wam resztki wiary by marzyć,

Ktoś powiedział, że mój cel życia jest próżny. Żyję dla sukienek Gucciego. Żyję dla Cosmopolitanów. Żyję dla tych kilku zer na koncie. Żyję dla przystojnych chłopców i ich Lexusów. Żyję dla nocy, których nie pamiętam, z ludźmi, których nigdy nie zapomnę. Żyję dla samej chęci życia i brania z niego jak najwięcej. Żyję na złość tym wszystkim zawistnym sukom, których marzeniem jest bym zniknęła. Żyję dla manicure , pedicure , make-up'u i stylu. Żyję, dlatego, że kocham to życie, które jest dla mnie najlepszym prefektem. Żyję też dla tego co się jeszcze nie wydarzyło i tego co mnie czeka... I jeżeli to czyni moje życie próżnym... To chcę aby właśnie takim było.

Nie obchodziło jej, co inni o niej myślą. Nauczyła się żyć po swojemu. W końcu doceniła życie. Odeszła z wiatrem, bo go pokochała. Sama też była szalona . ♥

to nie Gucci, wiem to na serio, w powietrzu pachnie kobiecą kokieterią

Mam wrażenie, że miłość odemnie uciekła, jakby nie czuła się mile widziana. A jednak jeżeli przestanę mysleć o miłości, będę niczym.

Kocham Cię tak O ! Po prostu, nie mogę tego zdefiniować, bo wiem, że kocham zawsze i wszędzie, po mimo wszystko i na przekór wszystkim i wszystkiemu, po prostu Kocham !!

Spróbuj choć raz odsłonić twarz, I spojrzeć prosto w słońce. Zachwycić się po prostu tak, I wzruszyć jak najmocniej. Nie bój się bać, gdy chcesz to płacz, Idź szukać wiatru w polu! Pocałuj noc, najwyższą z gwiazd, Zapomnij się i tańcz!

Będę powtarzać, że Cię kocham co miesiąc, raz na tydzień. codziennie, nawet co minutę. Tylko uwierz. I odwzajemnij.

zdaję się, że odczuwam coś na kształt szczęścia.

Nigdy nie będzie tak PROSTO jak widnieje na koszulkach mijających mnie cwaniaków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz