Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 27 lutego 2011

`Znasz to uczucie, kiedy widzisz go z daleka i usilnie starasz się przypomnieć sobie sytuację ze swojego lub cudzego życia, która sprawi, że się zaśmiejesz po to tylko, aby przechodząc obok niego wyglądać na szczęśliwą osobę, która zapomniała o tym, jak ją zranił, jednakże jego widok tak Cię paraliżuje, że nie jesteś w stanie myśleć racjonalnie, nie słyszysz co mówią do Ciebie inni, a Twoje serce dostaje tachykardii i zdajesz sobie sprawę, że on nigdy już nie wyśle Ci sms-a na dobranoc, w którym tysiące dwukropków i gwiazdek sprawiały, że czułaś się najszczęśliwszą osobą na świecie, a po tym mijasz go ze smutnym, spuszczonym wzrokiem i zdajesz sobie sprawę, że nadal cholernie za nim tęsknisz?`
Kocham Cię Misiaczku zawsze i wszędzie...
Już nikt inny mego serduszka nie zdobędzie...
I kiedy gwiazdki migoczą na niebie,
ja marzę, by leżeć obok Ciebie...
I wierzę naprawdę, że przyjdzie dzień,
w którym swe troski odsunę w cień...
Bo będę tylko Twoja już na zawsze,
I wreszcie w nocy przy Tobie zasnę...
Będziemy spać razem w każdą noc...
Na pewno wrażeń będzie moc...
Każdego ranka będę budzić się przy Tobie
i pyszne śniadanko Ci co dzień zrobię...
Wierzę, że kiedyś ten czas nadejdzie,
Bo z dnia na dzień KOCHAM CIĘ więcej...

poniedziałek, 7 lutego 2011

poza tą małą chwilą słabości teatralnie mnie to jebie.

Czasami jest tak ze siedzę cicho gdy wszystko we mnie krzyczy. Czasem nieufna by za chwile nie okazać się naiwną. Czasem zbyt bardzo...chce. Czasem nie potrafię przyznać się do błędu- bo tak łatwiej. Czasem smutna, bez powodu Czasem wredna, mam wyrzuty sumienia. Czasem mówię nie, chcąc powiedzieć tak. Czasem nie pewna siebie. Czasem zamknięta w sobie, a tak wiele chce powiedzieć. Czasem nieposłuszna, wbrew własnej naturze. Czasem zazdrosna, mimo woli. Szukam wciąż siebie i wciąż się gubię. Za mocno chcę kochać...





Czasami mam ochotę iść w cholerę, ale nie wiem którędy.

pamietaj raźniej zawsze, gdy ktos stoi z boku .. gdy dzieli z tobą łze , która spływa z twoich oczu .. gdy jest mimo kłopotów , w chwili gdy ciężko oddychać , gdy przypomina bys nie umarł juz za życia.






szacunek po drugie, lojalność po pierwsze.




Wolałabym żebyś mnie przytulił , pocałował wtedy miałabym powód do tęsknoty i łez , nie tak jak teraz gdy zakopana w starym kocu płaczę i tęsknie za czymś , czego nigdy od Ciebie nie dostałam .

mogłabym wsiąść teraz w jakikolwiek pociąg, nałożyć słuchawki na uszy, zamknąć oczy i wypierdolić na drugi koniec Polski.




podasz mi kod PIN do Twojego serca?


rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, a zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych.

Zła Kobieta ma to do siebie, że Mężczyźni wracają do Niej na kolanach.

miałam go tylko polubić, a zakochałam się do granic własnych możliwości. nawet nie wiedziałam, że tak potrafię .

słowo "zależy" to Ty chyba znasz tylko z dyktanda w podstawówce.

ADHD neuronów spowodowane Twoją obecnością.

Mam do Ciebie zbyt wielką słabość.

Nie będę już płakać, gdy kolejny raz powiesz mi, że to koniec. Nie będę już tą, do której się wraca.

owszem faceci też płaczą. sztucznymi łzami które mają potwierdzić ich sztuczne uczucie.
 i był jej indywidualnym szczęściem, choć dalekim od jej ideałów,
ale najważniejsze, że prawdziwym.



niech kończy się świat. pojutrze, czy dziś. nieważne. ?



Nie, to nie Ty masz oczy kolory nieba. to niebo ma kolor Twoich oczu.



.Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy..< 3



Najważniejsze jest to żeby cieszyć się z najdrobniejszych szczegółów, z tych maleńkich i dobrych chwil. Bo nigdy się one nie powtórzą, więc dlatego należy je zapamiętać. Kolejne chwile mogą być podobne.. Ale już nie te same



... i ten jego cholernie słodki uśmiech, który doprowadza mnie do szaleństwa.
Nie myśl o mnie już nigdy więcej,
przestało kręcić mnie Twoje serce!






a miałaś tak kiedyś, ze odmówiłaś, a potem kiedy znalazł inną załowałaś, cholernie załowałaś ? .

a kiedy chciał ją pocałować, odchylała głowę, kokieteryjnie zagryzając wargi. była na wyciągnięcie ręki, ale nigdy osiągalna. nigdy na tyle, aby był w stanie ją mieć i zaprzestać jej zdobywania.