
Świat jest OK. To ludzie psują mu opinię.
jak dorosnę zostanę swetrem... albo znajdę inny sposób, aby Cię przytulić.
Może nie jestem prawdziwym facetem, ale w łóżku wolę słyszeć bicie twojego serca i patrzeć ci w oczy, niż wejść w ciebie.- jeśli kiedyś usłysze takie coś od mojego mężczyzny więcej do szczęscia nie będzie mi potrzeba :*
- mogę Cię przytulić? - a czy gdy chcesz zjeść obiad pytasz się widelca czy możesz na niego nabić kawałek ziemniaka?
To moja bajka. Moje kredki i kartka. Więc gdzie mi z tym korektorem ?
Podjęłam ostateczną decyzję: jeszcze się zastanowię.
Nieszczęśliwa, też mi coś! Ostatecznie sama była sobie winna.
Kiedy się ma osiemnaście lat, cały świat u stóp, urodę i całą tę resztę nie rzuca się wszystkiego dla kogoś tak beznadziejnego, jak mężczyzna.
Taniec, alkohol, sex, muzyka...
wszystko jest dla ludzi, ale miłość?
Choćbyś z pistoletem zaszedł mi drogę, powrotów nie będzie
Nie buduj swojego świata na facecie, to się nigdy nie zawali.
Ciebie nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy dość ;*
- Może pora w końcu dorosnąć?
- Nie, to może jeszcze zaczekać.
- Nie, to może jeszcze zaczekać.
odebrac szczęście, odebrać nadzieje i kazać zapomnieć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz